10 kwietnia 2013 r., w trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej, władze Miasta i Gminy Pelplin oddały hołd 96-ciu ofiarom tragicznego lotu. Składając kwiaty pod tablicami pamiątkowymi, znajdującymi się przy Zespole Kształcenia i Wychowania Nr 1 w Pelplinie, wspominano także ofiary zbrodni katyńskiej z okresu II Wojny Światowej.
Bardzo się cieszę, że zechcieli państwo przyjąć nasze zaproszenie, aby obejrzeć wystawę „125 lat języka Esperanto” - tymi słowami przywitała wszystkich zebranych 8 kwietnia 2013 r. w Miejskiej Bibliotece w Pelplinie, dyrektor placówki Dorota Sakowska.
Spotkanie rozpoczęto od krótkiego wykładu Jadwigi Wasiuk – pelplińskiej znawcy języka Esperanto, która przybliżyła problemy z którymi boryka się popularyzacja tego języka, a także z planami działań do podjęcia, nie tylko w Polsce, ale także na arenie międzynarodowej: „Na dzień dzisiejszy działa w Polsce bardzo wiele towarzystw esperanckich. Dzięki nim język ten zaczynają wreszcie dostrzegać politycy. Powstał zespół wspierania Esperanta przy Parlamencie, który organizuje robocze konferencje. Bardzo mi się podoba podejście do Esperanta prof. Edmunda Wittbrodta, który zachęca, aby je promować nie konfrontując go z innymi językami, szczególnie z angielskim (z tym zarzutem często się spotykamy). A tak nie jest, bo szanujemy każdy inny język. Nasza młodzież esperancka włada kilkoma językami! Bardzo dużo dzieł literatury światowej zostało przetłumaczonych już na Esperanto, coraz więcej jest autorów którzy piszą w tym języku. Zespół parlamentarny chce doprowadzić także do tego, aby Esperanto uzyskał status języka półoficjalnego, takich jak wiele innych języków mniejszościowych, które są dopuszczalne w parlamencie europejskim. Chcielibyśmy, aby hymn europejski był śpiewany w języku esperanto, jako język całkowicie neutralny.”
Mało kto wie, że pierwszym esperantystą w Pelplinie był ksiądz biskup Dominik. Brał on udział w kongresie esperantystów w Krakowie (1912 r.), a także opiekował się pelplińskim kołem zainteresowanych tymże językiem. Niestety – jak zauważa Jadwiga Wasiuk – rzadko wspomina się o tym fakcie, przy okazji, wielu upamiętniających postać Biskupa Dominika, uroczystości.
Na wystawę „125 lat języka Esperanto” do Pelplina przybyło wielu sympatyków tego języka z północnej części Polski, m.in. Krystyna Mikołajczak z Malborka. Przywiozła z sobą kronikę, prosząc o nadsyłanie zdjęć i innych pamiątek z organizowanych wystaw, aby w niedalekiej przyszłości zorganizować wystawę o odbytych do tej pory wystawach. A te, ze okazji 125-lecia istnienia języka Esperanto, organizowane są obecnie nie tylko w Polsce, ale także w wielu miejscach na świecie.
Z językiem Esperanto można zapoznać się m.in. na stronie Miasta i Gminy Pelplin, gdzie w następujący sposób przedstawiono nasze miasto: „Urbo Pelplino kaj gia cirkauajo estas la trezoro de kulturo kaj arto de pluraj generacioj. Vizitante nin Vi trovos multajn informojn pri la temoj de la sakrala arto. Pelplino kiel urbo Episkopa, Cefurbo de Diocezo speciale gravegas por tuta Pomerio. Indas mencii, ke la plej grava turisma allogajo de nia regiono estas la postcisterciana arkitektura ensemblo, kies koro estas la Katedralo, unu el la plej eksterordinaraj verkoj de gotika arkitekturo.”
Jakub Zieliński
Podczas obrad ostatniej sesji Rady Miejskiej, radni stanęli przed podjęciem decyzji w sprawie przystąpienia naszej gminy do stowarzyszenia „Gdański Obszar Metropolitalny”.
Jakie korzyści?
Zgodnie z podstawowymi informacjami, zamieszczonymi na stronie internetowej Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego, jest to powołane 15 września 2011 roku stowarzyszenie samorządowe mające na celu zacieśnienie współpracy i doprowadzenie do harmonijnego rozwoju całego obszaru metropolitalnego wokół Gdańska, poprzez jak najlepsze wykorzystanie potencjału miast i gmin członkowskich, z poszanowaniem ich odrębności i specyfiki. Z kolei statut dookreśla główne cele stowarzyszenia, do których zalicza się: harmonijny, społeczno-gospodarczy rozwój członków Stowarzyszenia, poprawę jakości życia mieszkańców, kulturalny i społeczny rozwój gmin i powiatów, działalność w zakresie promocji turystycznej i gospodarczej, współpracę członków w zakresie ochrony zdrowia i pomocy społecznej, współpracę zagraniczną, itd. Praktyczną realizację powyższych celów, w trakcie sesji omówił burmistrz Andrzej Stanuch, obrazując wprowadzone w życie rozwiązania. Zaliczyć do nich należy m.in. złożenie wspólnego zamówienia na dostawy energii elektrycznej w 2012 r., wydawanie dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej poza powiatem zamieszkania, darmowy transport publiczny dla osób bezrobotnych na terenie miasta Gdańska dla mieszkańców z gmin i powiatów przynależnych do stowarzyszenia.
Czy przystępować?
Podczas dyskusji nad zasadnością przystąpienia do stowarzyszenia swoimi przemyśleniami podzielił się z radą jej przewodniczący Mirosław Chyła. „Powiat tczewski jest już członkiem GOM-u. Czy nie jest to zatem mnożenie bytów? Jeśli powiat jest członkiem, my zaliczamy się do tego powiatu, a zwalczanie bezrobocia odbywa się przez powiatowy urząd pracy, to czy w ramach urzędu pracy nie moglibyśmy już teraz korzystać z tych ulg? (na bilety komunikacyjne w Gdańsku dla osób bezrobotnych – przyp. red). Po co powiat miałby przystępować do Stowarzyszenia skoro jego mieszkańcy nie mogliby korzystać z tej ulgi?”. Odnośnie zagrożenia dualizmu członkowskiego wypowiedział się burmistrz Stanuch: „Oczywiście Powiatowy Urząd pracy służy wszystkim mieszkańcom. Nie znam szczegółów dotyczących udziału w projekcie, natomiast jeśli Powiatowy Urząd Pracy jest w tym projekcie, a jeśli jest zapisane, że dotyczy on członków GOM-u, to my nie jesteśmy takim członkiem.”
Przewodniczący Chyła kontynuował swoje spostrzeżenia odnośnie członkostwa gminy Pelplin w GOM-ie: „Moja wypowiedź nie była ani za ani przeciw tej uchwale. Po prostu może bez wydania 5 tysięcy zł (na składkę członkowską – przyp. red.) też możemy z tego korzystać. Druga sprawa jest taka, że może warto zapytać obecnych członków, co z tego mają. Warto się zastanawiać czy te 5 tysięcy się nam zwrócą. Bo nasza sytuacja finansowa nie jest dobra.”
„(...) a może 2 tysiące, panie przewodniczący...”
O ile można się spierać, czy zyski z przynależności do stowarzyszenia okażą się na tyle duże i istotne, że za kilka lat będzie można z dumą mówić, że przystąpiliśmy do GOM-u, o tyle na dzień dzisiejszy duże zdziwienie wywołuje brak wiedzy władz gminy na temat wysokości składki członkowskiej. Przewodniczący Chyła zauważył, że „nawet nie wiemy jaka to jest składka.” Podczas obrad padały kwoty rządu od 2 do 5 tysięcy złotych. Wyliczana ma być według dość enigmatycznego wzoru stanowiącego wysokość 1/100% udziału w dochodach własnych wg Głównego Urzędu Statystycznego za okres 4 ostatnich lat. Brak jest także wiedzy czy jest ona uiszczana miesięcznie, kwartalnie czy rocznie.
Co to są "pieniądze rzutujące na budżet gminy"?
Także Rufin Wysocki wypowiedział się za przystąpieniem do stowarzyszenia, przy czym zastosowana przez radnego argumentacja, może budzić zdziwienie: „Czy kwota, która zostanie wydana na opłatę składki członkowskiej rzutować będzie na budżet?”. Gwoli ścisłości należy dodać, że kilkanaście minut później radni przegłosowali uchwałę na mocy której zadłużenie gminy Pelplin wzrosło o kolejne 3 mln złotych. Odpowiedź na pytanie radnego w obliczu monstrualnego zadłużenia gminy (łącznie ok. 20 mln złotych) jest oczywista.
Strona w trakcie uzupełniania
Powszechnie dostępna sieć www jest bardzo dobrym narzędziem do przekazywania informacji. Stowarzyszenie GOM również posiada stronę internetową www.metropoliagdansk.pl. Po przedstawieniu na stronie startowej informacji statutowych, teoretycznie, można następnie zagłębić się w szczegóły działania „metropolii”. Autorzy serwisu podzielili zadania, według sześciu zakładek tematycznych (przestrzeń, edukacja, turystyka, administracja, kultura, gospodarka). Problem w tym, że w pełni opracowane zostały jedynie dwie zakładki. Pozostałe oczekują na uzupełnienie... Jaka jest zasadność utrzymywania portalu internetowego, którego ubogie zasoby informacji skutecznie dyskwalifikują jego obecność w przestrzeni internetu? Tymczasem utrzymanie serwisu kosztuje, jednocześnie rzutując na budżet finansów publicznych.
Rzetelny rachunek zysków i strat
Przystąpienie do stowarzyszenia przyniesie z pewnością mieszkańcom gminy Pelplin mniejsze lub większe korzyści. Poprawa warunków ekonomicznych wszystkich gospodarstw domowych, winna być nadrzędnym celem działalności gminnych organów władzy. Idea samorządności lokalnej polega na ponoszeniu odpowiedzialności za podejmowane działania związane z wydatkowaniem środków publicznych – środków na które składają się mieszkańcy poprzez uiszczenie podatków i opłat. Ich wydatkowanie musi następować z najwyższą starannością i dbaniem o maksymalną intensyfikację możliwych do uzyskania korzyści. Jest to ważne zwłaszcza w sytuacji kryzysowej, a do takiej zalicza się nieustannie wzrastające zadłużenie. Pelplin, który w ostatnim czasie znalazł się na czarnej liście ministerstwa finansów, może mieć olbrzymie trudności ze spięciem budżetu na rok 2014. Może się to skończyć wprowadzeniem zarządu komisarycznego. Z jednej strony, wyprowadziłby on gminę Pelplin na prostą, natomiast z drugiej strony, koszt tego byłby dotkliwy dla wszystkich mieszkańców (np. likwidacja szkół, brak oświetlenia ulic, brak inwestycji drogowych itp.). Dlatego radni muszą pochylać się z dużą starannością nad wydatkami i poddawać głębokiej analizie podejmowane decyzje. Zabrakło tego przy podejmowaniu decyzji o wstąpieniu do Gdańskiego Obszaru Metropolitarnego.
Każda wydana złotówka rzutuje na budżet. Jest ona tym cenniejsza im dziura w budżecie większa. W związku pozostaje mieć nadzieję, aby decyzja radnych, podjęta pomimo braku podstawowych informacji o kosztach udziału w stowarzyszeniu, przyniosła rezultaty z których mieszkańcy będą mogli czerpać – relatywne do poniesionych nakładów – korzyści.
Jakub Zieliński
Podczas ostatniej sesji RM w Pelplinie poruszane byłby problemy finansów publicznych w zakresie obszaru naszej gminy. O ich złej kondycji mówiło się od dłuższego czasu. Niestety, sytuacja ulega ciągłemu pogorszeniu. Jak donosi serwis www.samorzad.pap.pl, 40 z niespełna 2500 polskich gmin może mieć problem z uchwaleniem budżetu w następnym roku – co wynika z danych Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji. W niechlubnym gronie znajduje się także nasza gmina. To właśnie zagrożenia związane z uchwaleniem budżetów jednostek samorządów terytorialnych mają być tematem rozmów samorządowców z premierem, do których dojdzie, być może, już 24 kwietnia br.
W trakcie sesji RM jednym z zaplanowanych punktów obrad było przyjęcie uchwały w sprawie emisji obligacji komunalnych na kwotę 3 mln złotych. Obligacje mają za zadanie ratować bieżącą płynność finansową. Zanim doszło do przegłosowania uchwały, głos w dyskusji zabrał Dariusz Górski: „Mamy przed sobą uchwałę w której musimy decydować o dalszym zadłużaniu naszej gminy. Na portalu samorzad.pap.pl znalazłem tekst w którym zostaliśmy wymienieni wśród 40 gmin z najgorszą perspektywą formułowania budżetu na następne lata. (...) Musimy mieć świadomość, że nasze perspektywy, jeśli chodzi o budżet na 2014 r., są dość mizerne. Wskazał to pan premier i Ministerstwo Finansów. (...) Apeluję, aby te informacje szybciej do nas docierały, ja dowiedziałem się o tym z portalu internetowego. Ubolewam, że nie wczoraj na komisji z ust przedstawicieli Gminy.” W odpowiedzi burmistrz Stanuch powiedział, że wszyscy doskonale wiedzą jaka jest sytuacja finansowa Gminy. Zła kondycja wynika – zdaniem Burmistrza – przede wszystkim przez dokładanie do budżetu oświaty kwoty 7 mln złotych (na 10 mln złotych subwencji). „To co powiedział Pan radny Górski, też przeczytałem z portalu internetowego. Nikt mi tych informacji nie przekazywał. (...) Oficjalnie nie otrzymałem żadnych informacji (dotyczących spotkania 24 kwietnia – przyp. red.). (...) Projekt uchwały dotyczący wyemitowania obligacji komunalnych rzeczywiście ratuje płynność finansową gminy, to jest prawda. Zwiększa to jednocześnie nasz wskaźnik zadłużenia. Po uchwaleniu uchwały będzie on wynosił ok 50%. Zgodnie z prawem możemy się zadłużyć do wysokości 60%, czyli trochę jeszcze nam brakuje. (...) Jeśli tylko nastąpi zmiana dotycząca kupna/sprzedaży nieruchomości pod budowę Elektrowni Północ, sytuacja Gminy diametralnie się poprawi.”
Ostatecznie radni przegłosowali uchwałę o emisji obligacji, przy jednym głosie wstrzymującym Dariusza Górskiego.
Materiały źródłowe:
www.samorzad.pap.pl
www.pelplin.naszemiasto.pl
Jakub Zieliński
Zaraz po zakończeniu Wielkiego Postu, 3 kwietnia 2013 r. w Miejskim Ośrodku Kultury, Pelplińska Orkiestra Dęta pod dyrekcją Tadeusza Negowskiego, przygotowała dla okolicznych mieszkańców „Wielkanocny Koncert”. Przedstawiono zupełnie nowy program artystyczny, który zachwycił zebraną na sali publiczność, pośród której znaleźli się przedstawiciele Gminy, ale nade wszystko sympatycy muzyki dętej. Orkiestra zaprezentowała swoje bogate możliwości artystyczne wykonując m.in. znane musicalowe utwory i melodie filmowe (Gang Olsena, The James Bond Theme). Specjalnie dla Biskupa Diecezjalnego Ryszarda Kasyny, z okazji jego imienin dedykowano utwór Tango El Chocio.
Na zakończenie, zgodnie z niepisaną tradycją, nie mogło obyć się bez gromkich braw. Członkowie orkiestry odwdzięczyli się za to kolejnymi żywiołowymi utworami, które stanowiły swoiste zaproszenie na kolejne koncerty pelplińskiej orkiestry!
Jakub Zieliński
Strona 8 z 27