Sezon 2012/2013 rozpoczęty (dodano 27.10.2012 r.)
ADAM LEMKA dla TV-PELPLIN.PL
Październik to miesiąc inauguracji przez Pomorski Okręgowy Związek Koszykówki nowego sezonu rozgrywkowego 2012/20132 w koszykówce. Uczniowski Klub Sportowy "Jedynka" Pelplin zgłosił do rozgrywek 6 drużyn chłopców i 1 dziewcząt.
Jako pierwsi zainaugurowali rozgrywki nasi brązowi medaliści Mistrzostw Polski U-14, podopieczni trenera Przemysława Bielińskiego. W tym sezonie będą mieli jednak trudne zadanie, gdyż rywalizować będą ze starszym rocznikiem w Kadetach -'97. Jest to bardzo wskazane ze względów szkoleniowych, gdyż gra z silniejszymi przeciwnikami przyniesie pozytywne efekty w przyszłym sezonie, w którym to rozgrywane będą Mistrzostwa Polski. Dodatkowy kłopot ma trener Bieliński, gdyż z powodów zdrowotnych z pierwszych meczy wyłączony jest najlepszy zawodnik, członek kadry wojewódzkiej, Kamil Górski. Pomimo tego w pierwszym meczu nasi koszykarze odnieśli wysokie zwycięstwo, wygrywając z drużyną "Meduza De La Salle" Gdańsk 123:69. Już od początku zarysowała się wyraźna przewaga zawodników UKS "Jedynka", którzy wygrali wszystkie kwarty (35:16, 35:20, 28:15, 25:18). Szczególnie szybkie kontry zaskakiwały gości. Punkty dla drużyny zdobyli: Julian German 30, Oskar Otta 20, Karol Kasprzak 15, Kamil Neubert 12, Paweł Guz 11, Paweł Muntowski 11, Mateusz Górski 8, Miłosz Rogaczewski 8, Aleksy Poklękowski 4, Michał Guz 4, Karol Poklękowski 0.
Niestety w następnym meczu wyjazdowym z MTS "Basket" Kwidzyn nasi koszykarze ponieśli porażkę 97: 70. Pech nie opuszcza naszą drużynę, gdyż oprócz Kamila Górskiego nie grał chory Oskar Otta, a Kamil Neubert miał lekką kontuzję. Najwięcej punktów zdobyli: Julian German 26 i Karol Kasprzak 21.
Druga nasza drużyna - podopieczni trenera Jacka Kaszowicza, występująca w kategorii Młodzicy '99, przegrała na wyjeździe z drużyną "Bat Sierakowice 69:81. Wyraźnie dało się odczuć brak Adriana Góralczyka, który zmienił barwy klubowe i przeszedł do "Trefla" Sopot. Najlepszymi zawodnikami UKS "Jedynka" byli Michał Guz - zdobywca 35 pkt. (Michał zrobił bardzo duże postępy) oraz Albert Doria-Dernałowicz - zdobywca 22 pkt.
Trzecia drużyna rozgrywa mecze w kategorii Młodzicy - 2000. Podopieczni trenera Grzegorza Watkowskiego trafili do bardzo silnej grupy, w której wszystkie pozostałe drużyny w ubiegłym sezonie uplasowały się wyżej od naszych zawodników. Dlatego też nie można się dziwić, że pierwsze dwa mecze UKS "Jedynka" wysoko przegrała, na wyjeździe z MTS "Basket II" Kwidzyn 105:39 i u siebie z SKS Starogard Gdański 27:114. Na podkreślenie zasługuje Dobrzyński Adrian zdobywca 27 i 15 pkt. Trener ma nadzieję, że w drugiej części sezonu będzie lepiej.
Pozostałe młodsze drużyny grać będą w "systemie turniejowym" i zainaugurują rozgrywki dopiero w lutym 2013 r. Do tej pory uczestniczyć będą jedynie w meczach towarzyskich i turniejach, z których pierwszy, dla rocznika 2001 i 2002 chłopców odbędzie się w Pelplinie już 1 grudnia 2012. Będzie to Mikołajkowy Turniej Koszykówki o Puchar Dyrektora ZKiW Nr 1 w Pelplinie.
Zostań koszykarzem! (dodano 13.10.2012 r.)
ADAM LEMKA dla TV-PELPLIN.PL
Uczniowski Klub Sportowy "Jedynka" Pelplin zaprasza wszystkich chętnych chłopców w rocznikach od 2003 do 2001, którzy chcieliby grać w koszykówkę, na treningi do hali sportowej Zespołu Kształcenia i wychowania Nr 1 w Pelplinie ul. Sambora 5a. Pelplin stał się już znanym w Polsce ośrodkiem szkolenia młodych koszykarzy, którzy zajmują czołowe miejsca w naszym województwie i w Polsce.
Treningi dla rocznika 2003 odbywają się we wtorki godz. 13.40 - 15.10 oraz w czwartki godz. 15.30 - 17.00 pod okiem trenera Jarosława Rynasa.
Treningi dla rocznika 2002 odbywają się w poniedziałki godz. 13.30 - 15.00 pod okiem trenera Damiana Szmyta.
Treningi dla rocznika 2001 odbywają się w poniedziałki godz. 15.10 - 16.40, we wtorki godz. 7.00 - 7.45 oraz w czwartki godz. 15.10 - 16.40 pod okiem trenera Adama Lemka.
Warunkiem uczestnictwa w zajęciach jest dobry stan zdrowia, zgoda rodziców i chęć grania w koszykówkę. Po kilku latach treningu można pójść w ślady starszych kolegów z grupy U-14, którzy pod kierunkiem trenera Przemysława Bielińskiego zdobyli w czerwcu brązowy medal Mistrzostw Polski.
Można przeżyć wspaniałe przygody na obozach, meczach i turniejach w Polsce i za granicą!
Odkrywamy Talenty na Pomorzu (dodano 20.07.2012 r.)
TV-Pelplin objęła patronatem medialnym trzecią edycję konkursu "Odkrywamy Talenty na Pomorzu" organizowanego przez Regionalne Stowarzyszenie Naukowo-Edukacyjne, AWFiS w Gdańsku, Gdańską Wyższą Szkołę Humanistyczną, Wydawnictwo GTC07 oraz Polską Federację Nordic Walking.
Konkurs ma na celu wyłonienie utalentowanej i kreatywnej młodzieży ze szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych naszego regionu, promowanie jej pasji twórczych i umiejętności prezentowania swoich zdolności. A wszystko to w ramach następujących kategorii:
- Gimnastyka artystyczna, akrobatyka, fitness, itp.
- Tańce (różne solo).
- Plastyka (malarstwo, rzeźba, fotografia).
- Muzyka (śpiew, gra na instrumentach).
- Występ aktorski.
- Literatura/poezja (utwory własne).
- Nauka/Technika (wynalazki, projekty).
- Inne poza wymienionymi.
Pelplińscy Strażacy w akcji (dodano 9.07.2012 r.)
30 czerwca 2012 r. przez Gminę Pelplin przeszła jedna z potężniejszych nawałnic ostatnich lat. Intensywna burza spowodowała znaczne straty i zniszczenia nie tylko w samym mieście, ale także w okolicznych wioskach. Na trasach dojazdowych z Pelplina do Bielawek, Rajków i Janiszewa drzewa z łatwością poddawały się ogromnej sile wiatru i deszczu. Na szosę spadały zarówno gałęzie jak i całe drzewa powodując znaczne niebezpieczeństwo dla wszystkich osób podróżujących w tym czasie samochodami. Niszczycielska siła wiatru przewracała drzewa nie tylko na lokalne szosy. Na chwilę obecną, wydaje się, że burza wyrządziła największe straty materialne na parafialnym cmentarzu. Tam, kilka drzew zostało wyrwanych z korzeniami, co sprawiło, że kilkanaście nagrobków zostało uszkodzonych i połamanych. Ponadto w gminie odnotowano liczne uszkodzenia dachów w budynkach mieszkalnych. Dopełnieniem obrazu zniszczeń była zerwana w wielu miejscach sieć energetyczna przez co większość mieszkańców miała problemy z dostawą prądu, które trwały nawet do 24 godzin.
Na uwagę zasługuje szybka i sprawna działalność pelplińskiej Ochotniczej Straży Pożarnej. Strażacy bezpośrednio po ustaniu nawałnicy przystąpili do usuwania skutków burzy na terenie całej Gminy. W miejscach, gdzie siła rąk mieszkańców okazywała się niedostateczna, natychmiast przybywali z pomocą Strażacy, którzy zabezpieczali zagrożone tereny, a tam, gdzie przejezdność drogowa była niemożliwa - błyskawicznie ją udrażniali.
Jakub Zieliński
Jubileusz Informatora Pelplińskiego (dodano 2.06.2012 r.)
Dla pelplińskiej gazety samorządowej miesiąc maj ma w tym roku szczególne znaczenie, ponieważ do kiosków i punktów sprzedaży trafiło 250-te wydanie "Informatora Pelplińskiego". Okrągła rocznica ukazywania się naszego lokalnego periodyku, istniejącego niestrudzenie od 1991 r., sprawia, że w kierunku całego zespołu redakcyjnego i wydawcy należy kierować słowa uznania i gratulacji, połączone z życzeniami dalszej wytrwałej pracy na rzecz ogółu społeczności Miasta i Gminy Pelplin. To właśnie dla każdego z nas, co miesiąc, powstaje nowy numer "Informatora", z którego na bieżąco jesteśmy informowani o ważnych wydarzeniach mających miejsce na terenie Pelplina i jego okolic. Szeroki przekrój zainteresowań członków redakcji, przekłada się na mnogość tematów podejmowanych na łamach gazety, dzięki czemu każdy czytelnik znajduje w "Informatorze" ciekawe artykuły i relacje z licznych wydarzeń oraz przedsięwzięć realizowanych przez samorząd jak i Kościół pelpliński.
Na kolejne 250 wydań "Informatora Pelplińskiego" raz jeszcze życzę wszystkim osobom zaangażowanym w jego ukazywanie, na czele z redaktorem naczelnym Panem Sewerynem Brzezińskim oraz wydawcą, którego przedstawicielem jest Dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej Pani Dorota Sakowska, wszelkiej pomyślności, wielu pomysłów i inicjatyw, które sprawią, że pismo z biegiem czasu będzie zmieniało się w sposób przyjazny czytelnikowi, pozostając zawsze blisko lokalnych problemów i wydarzeń, których w Pelplinie - Pomorskich Atenach - z pewnością nigdy nie zabraknie.
Jakub Zieliński
Boże Narodzenie i Nowy Rok 2012
Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia
życzę wszystkim mieszkańcom Miasta i Gminy Pelplin
niepowtarzalnego klimatu rodzinnych Świąt,
przeplecionych refleksją i wzajemną serdecznością.
Życzę, aby Bożonarodzeniowy klimat,
towarzyszył nam wszystkim przez cały nadchodzący
rok 2012,
który mam nadzieje będzie obfitował każdemu z osobna
radosnymi chwilami w życiu zawodowym
oraz przede wszystkim rodzinnym.
życzy Jakub Zieliński
Wspólnota samorządowa, czyli kto? (dodano 10.12.2011 r.)
Regulacja kwestii dotyczących problematyki samorządu terytorialnego jest w dzisiejszych czasach mocno rozbudowana. Aby zaczerpnąć wiedzy w tej dziedzinie należy w pierwszej kolejności zasięgnąć do informacji z trzech podstawowych ustaw samorządowych, stanowiących fundament tej części prawa administracyjnego. Pierwsza z nich - ustawa o samorządzie gminnym z dnia 8 marca 1990 r. - utworzyła strukturę podziału państwa na poziomie gminnym. Dopiero kilka lat później, w związku z zasadniczą reformą administracji, w ustawach z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie powiatowym i wojewódzkim, powstały wyższe szczeble podziału samorządu terytorialnego. Wyodrębniono powiaty i nowe województwa.
Trzy ustawy samorządowe, wydawać by się mogło, że powinny stanowić zwarty i spójny system regulacji tematyki samorządności terytorialnej, jednakże nie jest tak w każdym przypadku. W poszczególnych ustawach występują pewne różnice dotyczące stosowanej terminologii albo używanego języka. Na szczęście są to niuanse nie mające pierwszorzędnego znaczenia - jednak dzięki nim pojawiają się pewne spory i trudności w interpretacji przepisów.
Z tytułu niniejszego artykułu wynika, że samorząd jest wspólnotą. W związku z tym warto zastanowić się kto jest jego podmiotem i jakie stawiane są przed nim zadania (a raczej poprzez kogo są realizowane). Odnośnie pierwszej kwestii, pelplińską wspólnotę samorządową tworzą, z mocy samego prawa, mieszkańcy całej gminy, przy czym nie jest istotne jak długi jest to okres zamieszkiwania (jednego miesiąca, jednego roku, dziesięciu lat, itd.). Ważny jest natomiast zamiar stałego przebywania w naszej gminie. Zatem stosunkowo łatwo jest zmienić przynależność do pelplińskiej (oraz każdej innej) wspólnoty samorządowej, która rozpoczyna się z chwilą zamieszkania na terenie danej gminy, a kończy się np. na skutek utraty miejsca zamieszkania w tej gminie na rzecz innej jednostki samorządu terytorialnego.
Trzeba pamiętać, że podziału Polski na jednostki samorządu terytorialnego nie dokonują sami mieszkańcy, ani lokalne władze. Wyodrębnienie blisko 2500 gmin nastąpiło z mocy ustawodawcy i tylko on ma je prawo tworzyć, likwidować i przekształcać.
Aktywny udział w życiu wspólnoty samorządowej nie determinuje przynależności do niej. Oczywiście najbardziej pożądaną postawą jest czynne zaangażowanie w sprawy wspólnoty poprzez udział w wyborach, imprezach i spotkaniach informacyjnych adresowanych do mieszkańców itp. Nie jest to jednak obowiązek, a przywilej z którego z roku na rok korzysta coraz większa liczba obywateli. Dzięki temu, mając pełną świadomość dotyczącą działań podejmowanych przez władze samorządowe na rzecz poprawy jakości życia mieszkańców, łatwiej jest podjąć odpowiednią decyzję odnośnie powierzenia władzy lokalnym działaczom, w dniu wyborów samorządowych. Jest to tzw. kontrola społeczności lokalnej, bez której trudno byłoby wyobrazić sobie wspólnotę samorządową, w powyższym znaczeniu. Powierzone na rzecz wspólnoty samorządowej zadania, są narzucane przez ustawodawcę, ponieważ to państwo jest suwerenne, natomiast samorządność gminna wyraża się w samodzielności realizowanych zadań. Mieszkańcy wspólnoty samorządowej w ramach cyklicznie powtarzanego aktu wyborczego, decydują na podstawie jakości wykonanych samodzielnie przez gminę zadań, czy przedłużyć mandat zaufania do samorządowców czy postawić na zmiany.
Moim zdaniem przynależność do pelplińskiej wspólnoty samorządowej jest czymś szczególnym i wyjątkowym. Mieszkać w Pelplinie, to znaczy być otoczonym na co dzień niepowtarzalnym klimatem, którego początków szukać należy kilka wieków wstecz. Ważne jest, aby reprezentanci pelplińskiej wspólnoty samorządowej, realizując przypisane im zadania, mądrze i roztropnie czerpali z tego dziedzictwa.
Jakub Zieliński
Koncert z okazji Dnia Niepodległości (dodano 10.11.2011 r.)
Muzeum Diecezjalne w Pelplinie, dzięki swojemu cyklowi "Koncertów czwartkowych", wpisało się, w znaczący sposób, w obchody tegorocznego święta Dnia Niepodległości. W przededniu głównych uroczystości, 10 listopada 2011 r., odbył się w gmachu diecezjalnej skarbnicy koncert patriotyczny w wykonaniu pianisty Marka Wroniszewskiego. Artysta poprzez zaprezentowaną muzykę wprowadził słuchaczy w nastrój zadumy i przemyśleń nad burzliwą historią Polski, za której istnienie niejednokrotnie oddawano najwyższą ofiarę.
Starannie dobrane na koncert utwory poprzedzone były krótką genezą powstania. Pan Wroniszewski przypomniał zebranym, że Etiuda Rewolucyjna Fryderyka Chopina, powstała w okresie powstania listopadowego w którym Chopin - mimo najszczerszych chęci podjęcia walki wręcz - nie mógł wziąć udziału. Podjął wówczas decyzję o skomponowaniu tego utworu, który miał zagrzewać polskich patriotów do dalszej walki i działań na rzecz odzyskania niepodległości. Również muzyka Ignacego Jana Paderewskiego nasycona była wątkami historii i tradycji Polski, którą sławił i wielbił na każdym kroku swojej działalności (zarówno artystycznej jak i politycznej). Podczas koncertu zabrzmiały także utwory Wolfganga Amadeusza Mozarta oraz Franciszka Liszta, którego z Chopinem łączyła nić przyjaźni i porozumienia.
Koncert patriotyczny z okazji Święta Niepodległości uzmysłowił, że muzyka komponowana w okresie zniewolenia naszej Ojczyzny miała wpływ na życie wielu ówczesnych Polaków. Dzięki niej oczekiwanie na odzyskanie utraconej wolności było łatwiejsze, a zaborcy mieli pełną świadomość, że Polacy nigdy nie ustąpią w niepodległościowych dążeniach.
Jakub Zieliński
Farma wiatraków już prawie gotowa (22.10.2011 r.)
Jeszcze 10 lat temu, kiedy przekraczało się niemiecką granicę, jednym z pierwszych wyróżników tego kraju (oczywiście poza wyśmienitymi drogami) były usytuowane na polach wiatraki. Z kolei w Polsce u progu XXI wieku znalezienie choćby jednego wiatraka równało się znalezieniu igły w stoku siana. Jednak szybko ta energetyczna luka została zapełniona przez światowe koncerny zajmujące się produkcją ekologicznej energii. Aby się o tym przekonać, nie musimy szukać daleko. Wystarczy udać się na obrzeża Pelplina by ujrzeć będącą już na ukończeniu budowę farmy wiatrowej, w skład której wchodzić będzie 24 turbin wiatrowych o łącznej zainstalowanej mocy 48 MW. Aby uzmysłowić sobie tą wielkość można powiedzieć, że w przeciągu roku 2600 polskich gospodarstw domowych ma zagwarantowaną dostawę ekologicznego prądu.
Zbliżający się koniec budowy domu oznajmia wywieszenie symbolicznej wiechy. Podobnie jest z budową farmy wiatrowej, bowiem 13 października 2011 r. odbyło się jej wzniesienie, połączone z konferencją prasową dla mediów. Jej zwołanie było jak najbardziej uzasadnione, ponieważ ta inwestycja (warta ponad 227 mln złotych) jest zdecydowanie największą tego rodzaju w ostatnich latach na terenie naszej gminy. W okolicach wsi Lignowy, Pomyje, Janiszewko oraz Rudna zostały wzniesione wiatraki firmy Gamesa, zajmującej się na co dzień podobnymi przedsięwzięciami - jej ekologiczne elektrownie są obecne na terenie 30 państw z całego świata. Trudno zatem odmówić tej firmie doświadczenia w wykonywanej działalności. Można raczej mówić, o wykonaniu zadania z należytym, najwyżej światowej klasy standardem, gdzie nie pominięto żadnych procedur narzuconych przez prawo - przede wszystkim unijne (cały proces powstania farmy trwał od 2004 do 2011 roku).
Inwestor, z faktu powstania farmy wiatrowej, widzi same korzyści, zarówno dla gminy jak i mieszkańców. W trakcie budowy wielokrotnie przytaczane były argumenty o konieczności dywersyfikacji ogólnopolskich źródeł pozyskiwanej energii, poprawie jakości powietrza (uniknięcie emisji ok. 96 tysięcy ton CO2 do atmosfery), dodatkowych dochodach dla gminy z tytułu podatku od nieruchomości oraz dochodach dla rolników za dzierżawę gruntów, modernizacji gminnych i powiatowych dróg itp. Z okazji wzniesienia wiechy w podobnym tonie brzmiały materiały przygotowane dla prasy i mediów. Próżno w nich szukać jakichkolwiek wiadomości o ewentualnym negatywnym oddziaływaniu farmy wiatrowej. Teoretycznie można zatem domniemywać, że tak właśnie będzie. Ale wrodzona w każdym z nas czujność i ostrożność nakazuje zadać pytanie o to czy nie jest tak, że każda sroczka swój ogonek chwali? Z informacji powszechnie dostępnych wynika, że w okolicach każdego wiatraku wzrasta poziom słyszalnego hałasu (efekt "rozcinanego" powietrza przez 90-cio metrowy rotor), psycholodzy mówią o złym wpływie sąsiedztwa jednostajnie poruszającego się obiektu, spadek walorów krajobrazowych (choć to kwestia gustu każdego mieszkańca z osobna). Ponadto po stronie inwestora jest ryzyko... ciszy wiatrowej. Jeśli wiatr nie będzie hulał w okolicach Pelplina, także wiatraki nie będą pracować.
Pozostaje mieć głęboką nadzieje, że inwestycja wpływie korzystnie w większym (aniżeli mniejszym) stopniu na rozwój Miasta i Gminy Pelplin. Niewątpliwie podjęte zostało ryzyko przeobrażenia okolic Pelplina, gdzie do tej pory pod względem wizualnym, bezapelacyjnie przodowała Bazylika Katedralna. Jednak aby mówić o rozwoju i postępie konieczne są pieniądze, które dać może, tytułem podatków, omawiana farma wiatrowa. A dodatkowe fundusze w Gminie Pelplin są jeszcze bardzo potrzebne, jeszcze wiele inwestycji społeczno-infrastrukturalnych czeka na realizacje. Myślę, że zarówno o zaletach jak i wadach tej inwestycji będzie można napisać oddzielny artykuł... ale dopiero za kilka lat. Wtedy wszyscy dowiemy się jak farma wiatraków wpłynęła na nasze życie.
Jakub Zieliński
Szeroki wachlarz wydarzeń (dodano 17.10.2011 r.)
TV-Pelplin od momentu powstania zrealizowała ponad 40 filmów, z różnego rodzaju okoliczności, mających miejsce na terenie Miasta i Gminy Pelplin. Dotyczyły one szerokiego wachlarzu wydarzeń - począwszy od tematyki religijnej, poprzez społeczno-kulturalną, polityczną i na sportowej kończąc. Niektóre z tych relacji pozostawiają dla mnie niezwykle miły akcent w postaci kilku słów opinii czy też podziękowania za wykonaną pracę, której oglądalność przekroczyła już 20 tysięcy (łączna liczba wyświetleń wszystkich filmów). Pelplin, jako Pomorskie Ateny, są gwarantem, że nigdy nie zabraknie ciekawych i ważnych wydarzeń czekających na ich utrwalenie i promocję poza granicami gminy.
Dziękując za te, i wszystkie inne formy wsparcia, mam jednocześnie nadzieję, że wykonywana przez nas działalność jest ciekawą formą przekazu informacji, która w szybki sposób może dotrzeć do mieszkańców MiG Pelplin oraz osób, które przebywają poza granicami gminy, powiatu, województwa a nawet kraju.
Pelplin - miasto tradycji i postępu (dodano 21.08.2011 r.)
"Pelplin, ten pomnik pobożności książąt pomorskich, ma wielki urok dla mieszkańców Pomorza, bo to miejsce, w którem się skupiają wspomnienia młodości wielkiej części naszej inteligencji, a zarazem stolica diecezji, do której spieszą chętnie zarówno świeccy jako i duchowni". Kto by przypuszczał, że powyższe zdanie zostało zapisane w okresie XX-lecia międzywojennego w roku 1928 jako wstęp do opisu naszego miasta w "Nowym ilustrowanym przewodniku po Pelplinie" księdza dr Romualda Frydrychowicza. Do dnia dzisiejszego nie straciło ono zupełnie niczego ze swej autentyczności, bowiem historia najnowsza miasta dobitnie wskazuje, że jest ono co dzień na nowo realizowane i wypełniane. Pelplin wszak nie bez powodu jest nazywany "Pomorskimi Atenami" do których - powtarzając raz jeszcze za ks. Frydrychowiczem - "spieszą chętnie zarówno świeccy jako i duchowni".
Pelplin właściwie od początku swego istnienia miał to, co dla innych miast często pozostaje jedynie w sferze nigdy nie zrealizowanych pragnień - mianowicie bogaty kapitał ludzki na którym zawsze mógł polegać. To właśnie dzięki niemu miasto jest obecnie tak bardzo atrakcyjnym miejscem, do którego przybywają ludzie z najbardziej odległych zakątków świata. Mądrość wielu pokoleń zamieszkujących gród nad Wierzycą sprawia, że Pelplin ma na dzień dzisiejszy przebogatą ofertę dla każdego kto zechce się tu osiedlić lub bynajmniej zwiedzić dziedzictwo wypracowane na przestrzeni lat.
Obiecujący początek
Wspaniała historia miasta, jak podają źródła, rozpoczyna się w 1274 r. Cystersi do Pelplina trafili dzięki nadaniu ziemi przez księcia pomorskiego Mestwina II. Wcześniej zajmowali tereny Pogódek do których sprowadził ich książę Sambor II. Jednak z pierwotnie zajmowanych terenów nie byli w pełni usatysfakcjonowani. W Pelplinie natomiast odnaleźli to, czego szukali by móc w pełni oddać się pracy i kontemplacji Boga. Tereny położone w dolinie, otoczone żyznymi ziemiami stały się miejscem, w którym postanowili prowadzić swoją dalszą działalność. Zanim jednak do Pelplina sprowadził się zakon w całości, wybudowano tu kilka najpilniejszych obiektów, m.in. dzisiejszą kaplicę kleryków oraz refektarz. Były to pierwsze konstrukcje wzniesione przez zakonników, które zachowały się do dnia dzisiejszego w dalszym ciągu spełniając swoją rolę.
Przytoczoną wyżej historię miasta zna większość mieszkańców regionu. Warto jednak spojrzeć głębiej w przeszłość, aby jeszcze bardziej uzmysłowić sobie jak bardzo ciekawy teren obejmuje Pelplin. Mianowicie istnieje wiele przesłanek aby stwierdzić, że przez tutejsze ziemie przebiegała bursztynowa droga handlowa pomiędzy krajami basenu morza Śródziemnego, a państwami położonymi nad południowym Bałtykiem. Znalezione monety z czasów panowania cesarzy rzymskich z pewnością miały niebagatelny wpływ na żyjących ówcześnie tu ludzi.
W czasach bardziej nam bliskich niejednokrotnie podkreśla się fakt wymarzonej wręcz lokalizacji Pelplina. To z miasta biskupów, jak przyjęło się określać Pelplin, rozchodzą się gwiaździście drogi we wszystkich kierunkach świata. Ponadto ongiś częściej eksploatowana rzeka Wierzyca, przecinająca miasto w połowie, stanowiła sprawną drogę lokomocji (skorzystał z niej m.in. król Jan III Sobieski, który opuścił Pelplin drogą wodną by w dalszej kolejności udać się do Gniewu).
Poczuć duch Pelplina
Pelplin na przestrzeni wieków w swoich progach gościł niezliczoną ilość dostojników kościelnych, przedstawicieli nauki oraz świeckich pielgrzymów. Bez wątpienia na każdej z tych osób miasto wywarło znaczący wpływ bowiem trudno zostać nieporuszonym gdy człowiek otoczony jest ogromem dziedzictwa Cystersów. Każdy kto odwiedza Pelplin jest w stanie znaleźć dla siebie miejsce, w którym może poczuć się wyjątkowo. Najwyższych doznań i uniesień duchowych dostarcza bezcenna, światowej sławy Bazylika Katedralna, która w ostatnim XX-leciu, dzięki staraniom ks. bpa Jana Bernarda Szlagi jak i całej wspólnoty diecezjalnej, nabrała nowego blasku w skutek pieczołowicie wykonanych prac restauratorskich.
Peplin, jak zwykło się przed laty nazywać to miasto, od zawsze stanowił magnes dla europejskiej klasy intelektualistów. Warunki do rozwoju wiedzy w każdym okresie dziejów stały na najwyższym poziomie. Drogę naukową w Pelplinie można rozpocząć w liceum ogólnokształcącym dla mężczyzn Collegium Marianum, które od kilku lat znajduje się w czołówce rankingu najlepszych polskich szkół średnich. Zagadnienia teologiczne zgłębiane są z kolei w Wyższym Seminarium Duchownym, nieopodal którego znajduje się nowoczesna biblioteka diecezjalna z bogatymi, unikatowymi zbiorami piśmienniczymi. Równie obfite w bezcenne skarby jest także Muzeum Diecezjalne, gdzie znajduje się jedyny w Polsce egzemplarz Biblii Gutenberga.
Każdy kto odwiedza miasto ma szanse natknąć się na jedną z szeregu imprez społeczno-kulturalnych, których w Pelplinie nie brakuje. Do ich organizacji, obok Kościoła pelplińskiego, aktywnie włączają się także samorządy lokalne, stowarzyszenia, organizacje pozarządowe, ale przede wszystkim tworzą je mieszkańcy, którzy swoją pracą kreują niepowtarzalny nastrój tutejszej okolicy. Do imprez tworzonych przez wszystkie wyżej wymienione osoby i podmioty zaliczają się m.in. Jarmark Cysterski, Dni Pelplina, Festiwal Poetycki im. Ks. Janusza St. Pasierba, Festiwal Muzyki Organowej oraz liczne inne przedsięwzięcia, których nie sposób wszystkie wymienić w tym momencie.
A będzie jeszcze lepiej...
W XIII wieku urok terenów Pelplina docenili Cystersi. Od momentu wybuchu ery uprzemysłowienia również inwestorzy chętnie otwierają tutaj swoje zakłady pracy, niejednokrotnie o strategicznym znaczeniu dla całego regionu. W XIX wieku była to cukrownia, która przez ponad 100 lat istnienia była źródłem utrzymania znacznej części mieszkańców oraz obiektem pożądania wielu włodarzy nieopodal położonych miejscowości.
Obecnie po raz kolejny Pelplin stoi przed ogromną szansą dalszego rozwoju. Zgodnie z założeniami nowego inwestora, już w 2012 roku ruszy na ternie gminy jedna z największych inwestycji o znaczeniu ogólnopolskim. Rozpocznie się budowa elektrowni węglowej w miejscowości Rajkowy. Jest to wielka okazja dla lokalnych przedsiębiorców, którzy dzięki tej budowie będą mogli rozwinąć swoje zakłady pracy, a gmina wzbogaci się na podatkach uiszczanych na jej rzecz.
Za kilkanaście lat obecne problemy mieszkańców dotyczące m.in. złego stanu części dróg gminnych czy też braku lokali socjalnych mogą stać się jedynie wspomnieniem... Dzięki takiemu stanowi rzeczy, wizja znacznej poprawy komfortu życia nas wszystkich stoi szerokim otworem.
Mocno bijące tętno Kościoła Katolickiego, które jest odczuwalne w Pelplinie na każdym kroku w połączeniu z nowoczesnymi inwestycjami na terenie całej gminy sprawiają, że życie w tym miejscu jest czymś wyjątkowym. Ogrom imprez kulturalnych, współorganizowanych przez wielu mieszkańców regionu, wprowadza w zachwyt niejednego odwiedzającego to miejsce turystę. Nikt nie ma wątpliwości, że Pelplin słusznie został okrzyknięty mianem Pomorskich Aten.
Kociewskie Pióro (dodano 17.02.2012 r.)
27 stycznia 2012 r., w Zblewie, odbyło się uroczyste wręczenie nagrody "Kociewskie Pióro" za działalność w roku ubiegłym. Była to już szósta edycja tej imprezy, której ranga, wśród sympatyków i lokalnych kociewskich działaczy, nieustannie wzrasta. Miniona edycja tego wydarzenia okazała się dla mnie szczególnie miła, gdyż w trakcie gali otrzymałem wyróżnienie za swoją działalność w kategorii publicystyka. Z tego miejsca składam serdeczne podziękowania Przewodniczącemu Rady Miejskiej w Pelplinie, Panu Mirosławowi Chyle, za zgłoszenie mojej kandydatury w tegorocznej odsłonie "Kociewskiego Pióra". Otrzymane wyróżnienie z pewnością będzie dla mnie asumptem do dalszych działań związanych z prowadzeniem strony tv-pelplin.pl, promowania naszego regionu i docierania z informacją do wszystkich mieszkańców Miasta i Gminy Pelplin.
"Jakub Zieliński - Publicysta, który za swoje medium wybrał szczególnie modny dziś i, co ważne, powszechnie dostępny internet. Strona internetowa TV-Pelplin jest oddolną, darmową inicjatywą obywatelską stworzoną przez pana Jakuba Zielińskiego. Mnogość ważnym wydarzeń w Pelplinie spowodowała, że na początku 2011 roku Jakub Zieliński postanowił stworzyć pelplińską telewizję internetową (www.tv-pelplin.pl), aby móc promować lokalne wydarzenia nie tylko na poziomie samego regionu, ale także na cały świat, ponieważ globalna sieć internetu nie ma w sobie większych ograniczeń dostępu."
źródło: www.zblewo.pl