15 kwietnia 2013 r. był szczególnym dniem dla Przedszkola nr 1 w Pelplinie, które – zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej – otrzymało oficjalną nazwę „Jedyneczka”. Została ona wybrana po przeprowadzeniu plebiscytu (wśród dzieci, rodziców i pracowników przedszkola). Jak dowiadujemy się ze strony Zespołu Kształcenia i Wychowania Nr 1 w Pelplinie „O zwycięstwie nazwy przesądził fakt, że nasza placówka działa przy Zespole Kształcenia i Wychowania nr 1 w Pelplinie, przy dużej „Jedynce” – mała „Jedyneczka.

Zlot motocyklowy - Kociewska Wiosna 2013.

21 kwietnia 2013 roku podczas pelplińskiej imprezy „Kociewska Wiosna” już piąty raz zostanie zainaugurowany sezon motocyklowy.

Jubileuszowa edycja wydarzenia, za którego organizację odpowiada Klub Moto-Kociewie z Pelplina, Gmina Pelplin i Miejski Ośrodek Kultury, rozpocznie się tradycyjnie na Przystani Króla Jana III Sobieskiego (czyli na półwyspie pomiędzy rzeką Wierzycą i kanałem). To właśnie tam, ze sceny przygrywać będą zespoły muzyczne (Dewastator, Cherries In Ski, BackUp oraz Underdub). Dla wszystkich wystawców (obok motocyklistów do Pelplina ponownie zjadą właściciele zabytkowych pojazdów czterokołowych), mieszkańców i przyjezdnych turystów przygotowane zostaną stoiska gastronomiczne. Po Mszy Św. o godz. 13.30 nastąpi poświęcenie motocyklistów i ich maszyn.


PATRONAT MEDIALNY:
TV-Pelplin


Uwaga:
W związku z organizacją imprezy, 21 kwietnia 2013, w godz. 9.00 – 17.00, zamknięty będzie odcinek ulicy od „małego” ronda do skrzyżowania ul. Starogardzkiej z Placem Wolności, czyli: ul. Mestwina, Plac Tumski, ul. Starogardzka.

 

Ubiegłoroczna relacja filmowa z Kociewskiej Wiosny:


Program „Kociewskiej wiosny 2013”:

10.30 Przywitanie i wprowadzenie

11.00 Koncert zespołu Dewastator

12.40 Koncert zespołu Cherries In Ski

13.30 Msza św. w katedrze i poświęcenie motocykli

ok. 14.45 Koncert zespołu BackUp

ok. 16.30 Koncert zespołu Underdub

ok. 17.30 Zakończenie imprezy


Ponadto organizatorzy przewidują: konkursy, prezentacje i plac zabaw dla dzieci! Dla motocyklistów przygotowywany jest pamiątkowy znaczek.

 

10 kwietnia 2013 r., w trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej, władze Miasta i Gminy Pelplin oddały hołd 96-ciu ofiarom tragicznego lotu. Składając kwiaty pod tablicami pamiątkowymi, znajdującymi się przy Zespole Kształcenia i Wychowania Nr 1 w Pelplinie, wspominano także ofiary zbrodni katyńskiej z okresu II Wojny Światowej.

Bardzo się cieszę, że zechcieli państwo przyjąć nasze zaproszenie, aby obejrzeć wystawę „125 lat języka Esperanto” - tymi słowami przywitała wszystkich zebranych 8 kwietnia 2013 r. w Miejskiej Bibliotece w Pelplinie, dyrektor placówki Dorota Sakowska.

Spotkanie rozpoczęto od krótkiego wykładu Jadwigi Wasiuk – pelplińskiej znawcy języka Esperanto, która przybliżyła problemyO problemach i szansach dla języka Esperanto mówiła Jadwiga Wasiuk. z którymi boryka się popularyzacja tego języka, a także z planami działań do podjęcia, nie tylko w Polsce, ale także na arenie międzynarodowej: „Na dzień dzisiejszy działa w Polsce bardzo wiele towarzystw esperanckich. Dzięki nim język ten zaczynają wreszcie dostrzegać politycy. Powstał zespół wspierania Esperanta przy Parlamencie, który organizuje robocze konferencje. Bardzo mi się podoba podejście do Esperanta prof. Edmunda Wittbrodta, który zachęca,  aby je promować nie konfrontując go z innymi językami, szczególnie z angielskim (z tym zarzutem często się spotykamy). A tak nie jest, bo szanujemy każdy inny język. Nasza młodzież esperancka włada kilkoma językami! Bardzo dużo dzieł literatury światowej zostało przetłumaczonych już na Esperanto, coraz więcej jest autorów którzy piszą w tym języku. Zespół parlamentarny chce doprowadzić także do tego, aby Esperanto uzyskał status języka półoficjalnego, takich jak wiele innych języków mniejszościowych, które są dopuszczalne w parlamencie europejskim. Chcielibyśmy, aby hymn europejski był śpiewany w języku esperanto, jako język całkowicie neutralny.”

Mało kto wie, że pierwszym esperantystą w Pelplinie był ksiądz biskup Dominik. Brał on udział w kongresie esperantystów w Krakowie (1912 r.), a także opiekował się pelplińskim kołem zainteresowanych tymże językiem. Niestety – jak zauważa Jadwiga Wasiuk – rzadko wspomina się o tym fakcie, przy okazji, wielu upamiętniających postać Biskupa Dominika, uroczystości.

Na wystawę „125 lat języka Esperanto” do Pelplina przybyło wielu sympatyków tego języka z północnej części Polski, m.in. Marzena Żmudzińska mówi o korzyściach ze znajomości języka Esperanto.Krystyna Mikołajczak z Malborka. Przywiozła z sobą kronikę, prosząc o nadsyłanie zdjęć i innych pamiątek z organizowanych wystaw, aby w niedalekiej przyszłości zorganizować wystawę o odbytych do tej pory wystawach. A te, ze okazji 125-lecia istnienia języka Esperanto, organizowane są obecnie nie tylko w Polsce, ale także w wielu miejscach na świecie.

Z językiem Esperanto można zapoznać się m.in. na stronie Miasta i Gminy Pelplin, gdzie w następujący sposób przedstawiono nasze miasto: „Urbo Pelplino kaj gia cirkauajo estas la trezoro de kulturo kaj arto de pluraj generacioj. Vizitante nin Vi trovos multajn informojn pri la temoj de la sakrala arto. Pelplino kiel urbo Episkopa, Cefurbo de Diocezo speciale gravegas por tuta Pomerio. Indas mencii, ke la plej grava turisma allogajo de nia regiono estas la postcisterciana arkitektura ensemblo, kies koro estas la Katedralo, unu el la plej eksterordinaraj verkoj de gotika arkitekturo.”

Jakub Zieliński

Podczas obrad ostatniej sesji Rady Miejskiej, radni stanęli przed podjęciem Źródło: www.metropoliagdansk.pldecyzji w sprawie przystąpienia naszej gminy do stowarzyszenia „Gdański Obszar Metropolitalny”.

Jakie korzyści?

   Zgodnie z podstawowymi informacjami, zamieszczonymi na stronie internetowej Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego, jest to powołane 15 września 2011 roku stowarzyszenie samorządowe mające na celu zacieśnienie współpracy i doprowadzenie do harmonijnego rozwoju całego obszaru metropolitalnego wokół Gdańska, poprzez jak najlepsze wykorzystanie potencjału miast i gmin członkowskich, z poszanowaniem ich odrębności i specyfiki. Z kolei statut dookreśla główne cele stowarzyszenia, do których zalicza się: harmonijny, społeczno-gospodarczy rozwój członków Stowarzyszenia, poprawę jakości życia mieszkańców, kulturalny i społeczny rozwój gmin i powiatów, działalność w zakresie promocji turystycznej i gospodarczej, współpracę członków w zakresie ochrony zdrowia i pomocy społecznej, współpracę zagraniczną, itd. Praktyczną realizację powyższych celów, w trakcie sesji omówił burmistrz Andrzej Stanuch, obrazując wprowadzone w życie rozwiązania. Zaliczyć do nich należy m.in. złożenie wspólnego zamówienia na dostawy energii elektrycznej w 2012 r., wydawanie dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej poza powiatem zamieszkania, darmowy transport publiczny dla osób bezrobotnych na terenie miasta Gdańska dla mieszkańców z gmin i powiatów przynależnych do stowarzyszenia.

Czy przystępować?

   Podczas dyskusji nad zasadnością przystąpienia do stowarzyszenia swoimi przemyśleniami podzielił się z radą jej przewodniczący Mirosław Chyła. „Powiat tczewski jest już członkiem GOM-u. Czy nie jest to zatem mnożenie bytów? Jeśli powiat jestCzłonkowie Gdańskiego Obszaru Metropolitarnego. Źrodło: www.metropoliagdansk.pl członkiem, my zaliczamy się do tego powiatu, a zwalczanie bezrobocia odbywa się przez powiatowy urząd pracy, to czy w ramach urzędu pracy nie moglibyśmy już teraz korzystać z tych ulg? (na bilety komunikacyjne w Gdańsku dla osób bezrobotnych – przyp. red). Po co powiat miałby przystępować do Stowarzyszenia skoro jego mieszkańcy nie mogliby korzystać z tej ulgi?”. Odnośnie zagrożenia dualizmu członkowskiego wypowiedział się burmistrz Stanuch: „Oczywiście Powiatowy Urząd pracy służy wszystkim mieszkańcom. Nie znam szczegółów dotyczących udziału w projekcie, natomiast jeśli Powiatowy Urząd Pracy jest w tym projekcie, a jeśli jest zapisane, że dotyczy on członków GOM-u, to my nie jesteśmy takim członkiem.”

   Przewodniczący Chyła kontynuował swoje spostrzeżenia odnośnie członkostwa gminy Pelplin w GOM-ie: „Moja wypowiedź nie była ani za ani przeciw tej uchwale. Po prostu może bez wydania 5 tysięcy zł (na składkę członkowską – przyp. red.) też możemy z tego korzystać. Druga sprawa jest taka, że może warto zapytać obecnych członków, co z tego mają. Warto się zastanawiać czy te 5 tysięcy się nam zwrócą. Bo nasza sytuacja finansowa nie jest dobra.”

„(...) a może 2 tysiące, panie przewodniczący...”

   O ile można się spierać, czy zyski z przynależności do stowarzyszenia okażą się na tyle duże i istotne, że za kilka lat będzie można z dumą mówić, że przystąpiliśmy do GOM-u, o tyle na dzień dzisiejszy duże zdziwienie wywołuje brak wiedzy władz gminy na temat wysokości składki członkowskiej. Przewodniczący Chyła zauważył, że „nawet nie wiemy jaka to jest składka.” Podczas obrad padały kwoty rządu od 2 do 5 tysięcy złotych. Wyliczana ma być według dość enigmatycznego wzoru stanowiącego wysokość 1/100% udziału w dochodach własnych wg Głównego Urzędu Statystycznego za okres 4 ostatnich lat. Brak jest także wiedzy czy jest ona uiszczana miesięcznie, kwartalnie czy rocznie.

Co to są "pieniądze rzutujące na budżet gminy"?

   Także Rufin Wysocki wypowiedział się za przystąpieniem do stowarzyszenia, przy czym zastosowana przez radnego argumentacja, może budzić zdziwienie: „Czy kwota, która zostanie wydana na opłatę składki członkowskiej rzutować będzieRadni głosują za przystąpieniem do GOM-u. Od głosu wstrzymał się przewodniczący Chyła. na budżet?”. Gwoli ścisłości należy dodać, że kilkanaście minut później radni przegłosowali uchwałę na mocy której zadłużenie gminy Pelplin wzrosło o kolejne 3 mln złotych. Odpowiedź na pytanie radnego w obliczu monstrualnego zadłużenia gminy (łącznie ok. 20 mln złotych) jest oczywista.

Strona w trakcie uzupełniania

   Powszechnie dostępna sieć www jest bardzo dobrym narzędziem do przekazywania informacji. Stowarzyszenie GOM również posiada stronę internetową www.metropoliagdansk.pl. Po przedstawieniu na stronie startowej informacji statutowych, teoretycznie, można następnie zagłębić się w szczegóły działania „metropolii”. Autorzy serwisu podzielili zadania, według sześciu zakładek tematycznych (przestrzeń, edukacja, turystyka, administracja, kultura, gospodarka). Problem w tym, że w pełni opracowane zostały jedynie dwie zakładki. Pozostałe oczekują na uzupełnienie... Jaka jest zasadność utrzymywania portalu internetowego, którego ubogie zasoby informacji skutecznie dyskwalifikują jego obecność w przestrzeni internetu? Tymczasem utrzymanie serwisu kosztuje, jednocześnie rzutując na budżet finansów publicznych.

Rzetelny rachunek zysków i strat

   Przystąpienie do stowarzyszenia przyniesie z pewnością mieszkańcom gminy Pelplin mniejsze lub większe korzyści. Poprawa warunków ekonomicznych wszystkich gospodarstw domowych, winna być nadrzędnym celem działalności gminnych organów władzy. Idea samorządności lokalnej polega na ponoszeniu odpowiedzialności za podejmowane działania związane z wydatkowaniem środków publicznych – środków na które składają się mieszkańcy poprzez uiszczenie podatków i opłat. Ich wydatkowanie musi następować z najwyższą starannością i dbaniem o maksymalną intensyfikację możliwych do uzyskania korzyści. Jest to ważne zwłaszcza w sytuacji kryzysowej, a do takiej zalicza się nieustannie wzrastające zadłużenie. Pelplin, który w ostatnim czasie znalazł się na czarnej liście ministerstwa finansów, może mieć olbrzymie trudności ze spięciem budżetu na rok 2014. Może się to skończyć wprowadzeniem zarządu komisarycznego. Z jednej strony, wyprowadziłby on gminę Pelplin na prostą, natomiast z drugiej strony, koszt tego byłby dotkliwy dla wszystkich mieszkańców (np. likwidacja szkół, brak oświetlenia ulic, brak inwestycji drogowych itp.). Dlatego radni muszą pochylać się z dużą starannością nad wydatkami i poddawać głębokiej analizie podejmowane decyzje. Zabrakło tego przy podejmowaniu decyzji o wstąpieniu do Gdańskiego Obszaru Metropolitarnego.


   Każda wydana złotówka rzutuje na budżet. Jest ona tym cenniejsza im dziura w budżecie większa. W związku pozostaje mieć nadzieję, aby decyzja radnych, podjęta pomimo braku podstawowych informacji o kosztach udziału w stowarzyszeniu, przyniosła rezultaty z których mieszkańcy będą mogli czerpać – relatywne do poniesionych nakładów – korzyści.

Jakub Zieliński