Realizacja projektu „Wiele kultur, jedna Europa” odbywającego się w Pelplinie osiągnęła już półmetek.

     Oficjalne rozpoczęcie z udziałem władz Gminy Pelplin miało miejsce we wtorek 8 lipca Tego dnia uczestnicy projektu poznali pelplińską katedrę, uczestniczyli w warsztatach skryptorium cysterskiego i zabawach rycerskich. W środę 9 lipca goście zza granicy i organizatorzy z Polski odwiedzili zamek w Gniewie, gdzie obejrzeli też pokaz polskiej husarii. Wieczorem wysłuchali koncertu organowego w Bazylice Katedralnej. W czwartek poznali Bibliotekę Diecezjalną i odwiedzili Górę Jana Pawła II. Po południu w Ośrodku Kultury odbyła się konferencja dot. programów unijnych oraz piękny i pełen emocji koncert muzyczno-wokalny w wykonaniu partnerów projektu z różnych krajów. W piątek wszyscy udali się do Gdańska, gdzie najpierw odwiedzili Westerplatte, następnie Stare Miasto i Sopot. W sobotnie popołudnie organizatorzy, Stowarzyszenie Miłośników Pelplina, Miejski Ośrodek Kultury w Pelplinie, z partnerami z Włoch, Węgier, Litwy i Malty, przygotowali prezentacje kultury i tradycji poszczególnych krajów.

     We wtorek 15 lipca cała międzynarodowa grupa zawita w Tczewie w Centrum Aktywizacji Osób Niepełnosprawnych, gdzie m.in. odbędzie się spotkanie z władzami Powiatu Tczewskiego. W środę 16 lipca o 17.00 w Ośrodku Kultury w Pelplinie podsumowanie projektu i pożegnania. Następnego dnia goście wracają do swych domów. 

Więcej zdjęć z realizacji projektu można oglądać po zalogowaniu na Facebook'a
- kliknij >>tutaj<<

tekst MOK Pelplin

5 lipca 2014 r. w Międzyłężu odbyło się uroczyste otwarcie skweru rekreacyjnego i boisk sportowych. Bezpośrednio po oficjalnej części rozpoczął się festyn sołecki zorganizowany przy świetlicy wiejskiej.

W ostatnim czasie sporo kontrowersji budzi w Pelplinie pomysł wycięcia kasztanowca rosnącego przy ulicy Mickiewicza. W 2013 r. nieruchomość na której rośnie drzewo nabył prywatny przedsiębiorca, który obecnie wnioskuje o usunięcie drzewa, gdyż jego korzenie wrastają w budynek przeznaczony do rozbiórki. Drzewo jest jednak pomnikiem przyrody i dlatego aby uzyskać zgodę na wycinkę, konieczne jest uruchomienie procedury administracyjnej składającej się z kilku etapów. Jednym z nich miało być podjęcie uchwały w sprawie zniesienia formy ochrony z kasztanowca, podczas czerwcowych obrad  Rady Miejskiej w Pelplinie. Na wniosek Burmistrza Andrzeja Stanucha uchwała została jednak zdjęta z programu obrad.


     Drzewo budzi wiele emocji wśród mieszkańców miasta, którzy przede wszystkim wskazują na fakt, iż rośnie ono tam niemalże od zawsze, stanowiąc symbol dzieciństwa wielu pokoleń mieszkańców Pelplina. Ponadto jako pomnik przyrody, stanowi element bez którego po prostu trudno wyobrazić sobie ulicę Mickiewicza. Natomiast do grona oponentów drzewa zalicza się część właścicieli nieruchomości sąsiadujących z drzewem, którzy twierdzą, że opadające liście zapychają rynny, a po ulewnych deszczach ściekająca z liści woda, zalewa ściany budynków. Głosy odnośnie drzewa są zatem podzielone.

     Na uwagę w sprawie zasługuje także fakt, iż przed kilkoma tygodniami pojawiły się w powiatowej prasie informacje, jakoby drzewo miało znajdować się w bardzo złej kondycji, w środku ma być ono puste od gruntu po najwyższe konary. Tymczasem owa publikacja z początku maja zamieszczona w Gazecie Tczewskiej, stoi w sprzeczności z ekspertyzą wykonaną przez biegłego na zlecenie pelplińskiego magistratu. Rzeczoznawca z zakresu leśnictwa stwierdził bowiem, że „drzewo nie przejawia objawów zamierania całości lub części, nie stwierdzono śladów zgnilizny lub ubytków”. Problemem jest natomiast odchylenie drzewa do 30 stopni w kierunku ulicy, co w momencie rozbiórki budynku może spowodować katastrofę w postaci przewrócenia się drzewa.

     Burmistrz Andrzej Stanuch postanowił wnieść o zdjęcie z obrad sesji uchwały dotyczącej zniesienia ochrony pelplińskiego kasztanowca. Miało to mieć na celu pozyskanie dodatkowych informacji w przedmiotowej sprawie. Analizie mają być poddane możliwości uratowania drzewa poprzez m.in. przycięcie konarów, budowę odpowiedniego podparcia. O kolejnych decyzjach przekonamy się być może we wrześniu, po zakończeniu przerwy wakacyjnej. Tak czy inaczej pośpiech przy podjęciu decyzji o zniesieniu statusu pomnika przyrody jest zbyteczny, bo sama wycinka, zgodnie z prawem mogłaby się odbyć dopiero jesienią. Do tego czasu warto także zastanowić się czy raz podjęta decyzja o ustanowieniu pomnika przyrody może być zniesiona przez pryzmat jakichkolwiek interesów? Jeśli tak, to po co w ogóle ustanawiać pomniki przyrody? Pelpliński przypadek nie jest odosobniony, gdyż takich sytuacji jest w Polsce bardzo wiele.

30 czerwca 2014 r. w Urzędzie MiG w Pelplinie w sali posiedzeń im. Adama Kaszowicza odbyła się XLII Sesja RM w Pelplinie.


W porządku obrad sesji najważniejszymi uchwałami były:

  • uchwała w sprawie zatwierdzenia sprawozdania z wykonania budżetu gminy i sprawozdania finansowego Miasta i Gminy Pelplin (w tym punkcie znalazło się sprawozdanie Burmistrza MiG Pelplin z wykonania budżetu za rok 2013, przedstawienie opinii składu orzekającego Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku w sprawie wykonania budżetu Gminy Pelplin oraz opinia Komisji Budżetu i Rozwoju Społeczno -- Gospodarczego dotycząca wykonania budżetu),
  • uchwała w sprawie udzielenia absolutorium Burmistrzowi MiG Pelplin.

Obie te uchwały zostały podjęte przez radnych Rady Miejskiej w Pelplinie jednomyślnie.

tekst >>www.pelplin.pl<<

W ostatnim czasie wśród mieszkańców Pelplina pojawiło się zaniepokojenie o stan techniczny ceglanego muru przy ulicy Mickiewicza, który jest pozostałością po byłej cukrowni. Pytanie, czy jego przechylenie powoduje realne zagrożenie dla przechodniów, zdaje się być jak najbardziej aktualne. Miejskie służby zgłaszały problem w tczewskim Inspektoracie Nadzoru Budowlanego, który prowadzi obecnie postępowanie w tej sprawie. Zwróciliśmy się zatem do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Leszka Lewińskiego, z zapytaniem od kiedy i na kogo wniosek zostały podjęte działania oraz jaki może być ich końcowy rezultat.